Dzisiejszy rynek nieruchomości jest opanowany przez oferty sprzedaży apartamentów w ogrodach, zakątkach, willach i rezydencjach. Jak powinny wyglądać nowo powstające osiedla, by ich nazwy nie były wyłącznie zabiegiem promocyjnym deweloperów?
Części wspólne
Minęły już czasy, gdy zakup nowego mieszkania wiązał się po prostu z wyborem lokalu o określonym metrażu w świeżo wybudowanym bloku. Potencjalni nabywcy, zwłaszcza jeśli posiadają odpowiednie zasoby finansowe, chcą wiedzieć, że realizowana inwestycja jest czymś więcej niż tylko miejscem do spania. Świadomi tego deweloperzy kuszą więc klientów perspektywami życia w przyjemnym, bezstresowym otoczeniu. O klasie mieszkania świadczą bowiem nie tylko czynniki związane z jego wyglądem czy jakością wykonania. Istotną rolę pełni również komfort użytkowania wszystkich tak zwanych wspólnych części budynku. Powinny one przede wszystkim zapewniać lokatorom bezpieczeństwo, swobodę poruszania się po obiekcie i utrzymywania kontaktów z sąsiadami, a także indywidualne pozytywne odczucia estetyczne. Spełnienie pozornie oczywistych wymagań wiąże się z zastosowaniem określonych rozwiązań, zapewniających codzienną wygodę.
W drodze do mieszkania
Swoistą wizytówką każdego obiektu, nie tylko mieszkalnego, jest wejście. Na szczęście, miejsce ciasnych i ponurych „bram” stopniowo zastępują już gustowne, przestronne hole. – W prestiżowych przedsięwzięciach coraz częściej wprowadza się też usługę recepcji, która jest zarówno wyrazem pewnego luksusu, jak i prostym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa i komfortu życia lokatorów – zwraca uwagę Witold Sadowski z firmy Deka Inwestycje, realizującej we Wrocławiu projekt Aparthotel Invite. W widocznej i łatwo dostępnej części takiego holu powinna być usytuowana przynajmniej jedna winda. Łączy ona wszystkie naziemne kondygnacje oraz parking podziemny, który jest dziś niezbędną i standardową częścią nowych budynków. Wszystkie poziomy muszą być przy tym dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Kolejny etap na drodze do mieszkania stanowią korytarze. Wyposażone w podwieszane sufity, szerokie, klimatyzowane i dobrze oświetlone powinny gwarantować bezproblemową komunikację. Dlatego w większych gmachach istotne jest czytelne oznaczenie wszystkich oddzielonych od siebie drzwiami przejść. Nie bez znaczenia jest również elegancki i przyjemny dla oka wystrój. – W wielu współczesnych inwestycjach panuje pozytywny trend do pokrywania części wspólnych naturalnymi okładzinami, jak drewno czy kamień – dodaje Witold Sadowski.
Świat za oknem
W pierwszej połowie tego roku deweloperzy oddali o 24% mniej mieszkań niż w analogicznym okresie 2010 r. Jednocześnie wzrosła liczba lokali, na budowę których uzyskano pozwolenia (GUS). Jest więc szansa, że po dotychczasowych zawirowaniach gospodarczych zwiększy się ilość oraz różnorodność dostępnych ofert. Nieodłączny ich element stanowi wygląd zewnętrzny obiektu. Ocena nowoczesnej architektury pozostaje oczywiście kwestią indywidualnych odczuć. Ważne, by nowo powstające budynki łączyły estetykę z funkcjonalnością. Elewacja nie powinna więc rażąco odbiegać od wyglądu otoczenia. Uroku dodać jej mogą gustowne motywy dekoracyjne oraz zastosowanie nastrojowego oświetlenia. Dla wielu lokatorów mieszkających w okolicach centrum miasta istotne jest, by ich okna nie wychodziły bezpośrednio na ruchliwą ulicę. Jest to możliwe zwłaszcza w przypadku obiektów posiadających także część biurową. Przestrzeń mieszkalna może być przy tym wykorzystana jako rodzaj deptaka z pasem zieleni, restauracją lub innymi punktami usługowymi. Na rzeczywisty komfort życia we własnych „4 ścianach” wpływają bowiem nawet pozornie błahe czynniki, występujące także poza ich obrębem. Dlatego zawsze warto patrzeć na inwestycje mieszkaniowe z szerszej perspektywy.
Zaloguj się Logowanie