Naprawa czy wymiana? To dylemat, przed którym staje niemalże każdy posiadacz wiekowego domu. To, że lepiej dbać, niż naprawiać, wiemy wszyscy, ale z całkowitą wymianą dachu ciężko się pogodzić. W niektórych jednak przypadkach staje się to koniecznością. Budynek, w którym mieszkamy musi być bezpieczny i nie może stwarzać zagrożenia dla jego mieszańców.
Dom to nie tylko fundamenty, ściany czy dach. Dom to ciepło domowego ogniska, wspomnienia. Rzeczy bezcenne. Patrząc tymi kategoriami, zwłaszcza w przypadku dachu, który chroni nasze domostwo, dbanie o niego jest sprawą kluczową. Jego regularne przeglądy, to nie jedynie kwestia estetyki, ale głównie bezpieczeństwa. Remont dachu staje się niezbędny, gdy zaczyna on przeciekać, ale także wówczas, gdy chcemy odświeżyć wizualnie jego wygląd lub np., kiedy chcemy zaadoptować strych na poddasze użytkowe.
Najbardziej narażony, dach …
Specyfiką dachu jest to, że jest on wystawiony na wszelkie możliwe zagrożenia (deszcz, wiatr, grad, burze, a także kwestie związanie żyjątkami i mikroorganizmami). Nie ulega wątpliwości również fakt, że dość szybko niestety się starzeje.
- To rzecz najzupełniej naturalna i musi zdawać sobie z niej sprawę, każdy kto mieszka czy też nawet dopiero zamierza, zamieszkać we własnym domu, bowiem czekać go będzie remont pokrycia dachowego. Można się do tego należycie przygotować, zaplanować i wybrać najlepszy moment. Dbajmy o dach, okresowe przeglądy wyłapią drobne uszkodzenia lub nieszczelności, lepiej zapobiegać niż leczyć skutki zaniedbań. Dlatego warto być tego świadomym i nie odkładać w zakamarki pamięci. Człowiek uświadomy w tej kwestii, nie zostanie niepotrzebnie zaskoczony niespodziewanymi uszkodzeniami – mówi Dariusz Nowicki, uczestnik programu Superdekarz.
Właściwa ocena
Najważniejszą kwestią jest właściwa ocena stanu dachu. Inaczej mówiąc sprawdzenie, czy kwalifikuje się on jedynie do remontu, czy też należy go całkowicie wymienić.
- Najlepiej, gdy powierzymy to fachowcom. W kwestiach tak istotnych, jak pokrycie dachu, przestrzegam przed ekipami, które znają się na wszystkim lub oferują znacznie odbiegającą od innych cenę za usługę, w tym przypadku tanio = bardzo drogo.. Idealnie sprawdza się tu również ludowe porzekadło, że jeśli ktoś jest od wszystkiego, to pewnie będzie do niczego – komentuje Dariusz Nowicki.
W kwestii naprawy sprawa wydaje się prosta, można bowiem naprawić dach, który jest pokryty papą, gdy przestanie być szczelny lub pojawią się na nim bąble. Naprawić można także dach pokryty dachówką, wymieniając ich część, naprawić rynny, jeżeli tego wymagają lub załatać pokrycie z blachy. Możliwe jest także wzmocnienie niektórych elementów więźby, ale jedynie w przypadku, że da się tam dostać od strony poddasza.
Formalnie rzecz biorąc
Kolejna rzecz to formalności. W przypadku prac remontowych na dachu, rządzi nami prawo budowlane. I tak, chcąc usunąć drobne przecieki na jego połaci, nie musimy spełnić żadnych urzędowych formalności, ale kiedy chcemy przeprowadzić gruntowny remont, wówczas wymagana jest kontrola urzędnicza.
- Remont dachu zgłasza się w starostwie albo w urzędzie miasta na prawach powiatu. Remont w prawie budowlanym oznacza odtworzenie stanu pierwotnego, również gdy użyjemy artykułów budowlanych zgoła innych niż te, które były używane w stanie pierwotnym – dodaje Dariusz Nowicki.
Planując remont musimy pamiętać o terminach. Prawo precyzuje, iż zgłoszenie musi być dokonane co najmniej na 30 dni przed rozpoczęciem robót.
- Warto wiedzieć co powinno się w nim znaleźć. Musimy dokładnie określić zakres, rodzaj, a także sposób wykonania robót budowlanych, jakie zamierzamy przeprowadzić. Nie wolno także zapomnieć o terminie ich rozpoczęcia – wylicza Dariusz Nowicki.
Skazany na … remont
Zdrowy rozsądek, bezpieczeństwo, właściwa izolacja, ale i estetyka. To kwestie brane pod uwagę w przypadku dachu. I remontować bez wątpienia trzeba go będzie, gdy pokrycie uległo zniszczeniu, bo nic nie jest wieczne, nawet dachówka.
- Oczywiście kupując tę wysokiej klasy, będziemy mieć spokój o wiele dłużej, niż gdybyśmy kupili niższej. Niemniej liczyć się trzeba z tym, że dachówka kiedyś straci swoje pierwotne piękno i właściwości i trzeba będzie zająć się wymianą, np. jej części – dodaje Dariusz Nowicki.
Uszkodzone pokrycie będzie przeciekać, a wówczas zrobi się w naszym domu wilgotno i powstanie grzyb. Ten z kolei oprócz tego, iż może być przyczyną przeróżnych chorób, niszczy także drewno. Jeżeli mamy problem z owadami, również prędzej czy później należałoby się ich pozbyć.
- I grzyb i owady potrafią prawdziwie zrujnować drewno, co może wręcz doprowadzić do katastrofy budowlanej, czyli zawalenia się więźby – przestrzega Dariusz Nowicki.
Kiedy wymieniać
W tej kwestii dużo lepiej i łatwiej mają właściciele domów pokrytych dachówką. Ponieważ można je w łatwy sposób naprawić, wymieniając jedynie te, które tego wymagają, bez konieczności wymiany całości. Chcąc naprawić większość obróbek blacharskich, czeka nas niestety demontaż, podobnie będzie, gdy poddasze jest użytkowe, a trzeba się dostać do więźby, w celu jej naprawy czy odgrzybienia. Wówczas należy zdjąć całe pokrycie.
- Niestety nie jest tak prosto, jeżeli dach jest pokryty blachodachówką czy też gontem bitumicznym. W tym przypadku konieczna jest całościowa wymiana pokrycia, nie ma bowiem możliwości wymiany jedynie jego części – podsumowuje Dariusz Nowicki.
Zdarzają się jeszcze budynki pokryte azbestem i tu także jesteśmy skazani na całkowite usunięcie azbestu (obowiązek narzucony przez Unię Europejską dotyczy Polski do roku 2032). Pamiętajmy również, że usunięcie azbestu trzeba powierzyć firmie posiadającej odpowiednie uprawnienia. Zdemontowany azbest należy przekazać do utylizacji.
– Chyba, że właściciel zdecyduje się na ryzyko i będzie chciał jedynie ograniczyć pylenie, poprzez pomalowanie go specjalną masą izolacyjną – dodaje Dariusz Nowicki.
Marzenka
7 kwietnia 2013 at 19:40
Właściwa ocena
Marzenka
9 kwietnia 2013 at 20:44
wymieniać !
Marzenka
10 kwietnia 2013 at 22:42
Skazany na … remont