Przed Euro 2012 stawki za wynajem mieszkań poszybowały w górę. Nie należy jednak spodziewać się wyższych cen na całym rynku, przynajmniej podczas wakacji. Przez najbliższe dwa miesiące popyt będzie niższy niż podaż i to jest najlepszy moment na szukanie nowego lokum – wynika z analiz Home Broker.
Stawki za najem są stabilne, choć z niewielką tendencją do spadków.
– Więcej osób jest zainteresowanych najmem niż rok temu. Ale pomimo tego, że obserwujemy, że popyt na najem kosmetycznie, ale jednak z miesiąca na miesiąc rośnie, to stawki są na stałym poziomie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Bartosz Turek, analityk Home Broker.
Wzmożonego ruchu na rynku nieruchomości spodziewać można się dopiero we wrześniu.
– Rynek najmu zazwyczaj zamiera w wakacje. W dużej mierze, szczególnie w większych miastach, gros popytu generują studenci. Dopiero po tym okresie mamy wzmożone zapotrzebowanie właśnie na te mieszkania najtańsze, z najniższego segmentu – mówi Bartosz Turek.
Oprócz studentów, mieszkań szukają też często rodziny, które przenoszą się z miasta do miasta. Im zwykle zależy na wynajęciu nieruchomości przed rozpoczęciem roku szkolnego. Ale to już jest wyższy segment niż ten, w który celują studenci.
– Ruch zamiera na miesiąc czy dwa, ale później mamy mocne uderzenie popytu w rynek i wtedy też często rosną stawki. Jeżeli ktoś chce korzystnie wynająć atrakcyjną nieruchomość, to warto, aby rozejrzał się właśnie teraz – doradza Bartosz Turek.
Wyjątkową sytuacją na rynku najmu były dobiegające końca Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej.
– Najem na Euro 2012 był zdarzeniem jednorazowym i stawki były dwu-, trzy-, czasami czterokrotnie wyższe niż normalnie. Ale w tym roku raczej nie należy się spodziewać znacznie wyższych cen, oprócz tej zmiany sezonowej. Wprawdzie jeżeli duży mocny popyt uderza w rynek, to często to powoduje, że przynajmniej krótkoterminowo stawki rosną, aczkolwiek cały przyszły rok raczej nie należy się spodziewać znacznych wzrostów stawek za najem – wyjaśnia analityk Home Broker.
Zaloguj się Logowanie