Jak pracować w domu i… nie oszaleć

© fotolia

© fotolia

Praca w domu ma liczne zalety – elastyczne godziny, samodzielne dyktowanie sobie tempa, brak konieczności dojazdów to tylko niektóre z nich. Ma ona jednak i pewne wady, czy raczej „pułapki”.

W Polsce rośnie liczba mikrofirm – pod koniec lutego 2016 r. było ich niemal 3 miliony. Coraz więcej osób pragnie być swoimi własnymi szefami. Dowodem na to jest także rosnąca liczba freelancerów w naszym kraju. Pracę zdalną świadczy obecnie w Polsce 6% pracowników. Nic dziwnego, że przybywa biur domowych. Jak poprowadzić takie biuro, aby nie popaść ani w pracoholizm, ani z drugiej strony – w rozleniwienie?

Zorganizuj sobie miejsce pracy

Nie pracujmy nigdy tam, gdzie śpimy, odpoczywamy czy jemy – w przeciwnym razie wszystko będzie się nam kojarzyło z pracą. Jeśli nie możemy wygospodarować osobnego pomieszczenia na biuro, znajdźmy chociaż przestrzeń w jednym z pokoi i odseparujmy ją za pomocą ścianki czy nawet odpowiednio ustawionego regału. Zadbajmy też o komfort pracy i urządźmy biuro zgodnie z zasadami ergonomii. Podstawowe elementy to właściwie dobrane krzesło i biurko. Siedzisko krzesła biurowego powinno być kubełkowe, niezbyt twarde, a oparcie – wyprofilowane zgodnie z naturalnym kształtem kręgosłupa (lekka wypukłość na odcinku lędźwiowym oraz delikatna wklęsłość na odcinku piersiowym). Warto zastanowić się nad modelem na tyle wysokim, żeby górna część oparcia stanowiła podporę dla karku – zmniejszy to obciążenie kręgosłupa szyjnego. Krzesło powinno posiadać podłokietniki i najlepiej, by miało możliwość regulacji wysokości. Dobrze, aby oparcie mogło także odchylać się nieco do tyłu. Gdy usiądziemy, stopy powinny stać lekko na podłodze, a kolana tworzyć kąt prosty. Jeśli chodzi o biurko, jego optymalna wysokość mieści się najczęściej w przedziale 73-75 cm (do 80 cm dla osób wysokich). Jednak nawet przy odpowiednio dobranej wysokości praca przez dłuższy czas w jednej pozycji jest niekorzystna dla kręgosłupa. Dlatego najlepszym rozwiązaniem może okazać się zakup biurka z elektryczną regulacją wysokości, wiele takich modeli ma w swojej ofercie firma AJ Produkty. Za pomocą przycisku możemy zmienić wysokość blatu i tym samym pozycję pracy – także do stojącej. Do wyposażenia domowego biura przydadzą się też regał czy półki (lub na przykład kontenerki na kółkach), tablice korkowe czy inne miejsce na notatki.

Dobry plan dnia

Praca w domu nie może przekładać się na pracę „od świtu do nocy”. Stąd też konieczne jest zorganizowanie sobie dnia roboczego, który będzie się kończył w określonych godzinach. Samodyscyplina to podstawa komfortowej pracy w domu. Dobrze sprawdza się codzienna lista zadań – dzięki niej nie tracimy czasu na zastanawianie się, co powinniśmy zrobić, pracujemy szybciej i efektywniej. Powieśmy sobie taką listę nad biurkiem – cóż to za przyjemność odkreślić kolejne wykonane zadanie! Zaplanujmy także przerwy na posiłki, krótki relaks czy ćwiczenia fizyczne. Spacer z psem, kawa ze znajomym, chwila na zabawę z kotem to tylko niektóre propozycje. O określonej godzinie należy „zamknąć” biuro (przesunąć drzwi, zaciągnąć zasłonkę itp.) i „wyjść z pracy”. Pamiętajmy jednak także o możliwościach własnego organizmu. Każdy z nas ma inne pory, w których jest najefektywniejszy – niektórzy najwięcej zrobią rano, inni późnym popołudniem. Praca w domu daje możliwości wykorzystania naszych pór efektywności, a nie dostosowania się do narzuconego grafiku.

Pułapka samotności

Praca poza domem to praca z ludźmi – załatwianie spraw face-to-face, rozmowy, kontakt bezpośredni. Praca w domu ogranicza te relacje, dlatego należy popracować trochę nad sobą, aby nie wpaść w pułapkę samotności w „domowej twierdzy”. Nie zaniedbujmy znajomych, wychodźmy na spacery, zakupy, do kina, kawiarni… Dla pracujących przy komputerze kawiarnia może zresztą stać się miejscem pracy, przynajmniej od czasu do czasu. Ciekawym rozwiązaniem dla freelancerów chcących wyjść z domu są także przestrzenie co-workingowe, gdzie możemy wynająć miejsce do pracy biurowej na przykład na godzinę czy cały dzień. Atmosfera w takim biurze sprzyja skupieniu – nie będą nas rozpraszały hałas i rozmowy, ale jednocześnie wyjdziemy „do ludzi” czy nawet zamienimy parę słów z innymi osobami w wydzielonych w biurach co-workingowych aneksach kuchennych lub wypoczynkowych.

Motywacja do pracy

Utknięcie w martwym punkcie może być kłopotliwe. Deadline jest co prawda bardzo silnym motywatorem, jednak nie warto polegać jedynie na nim. Nie należy odkładać pracy na później, ale jeśli nie jesteśmy w stanie w danym momencie zrobić niczego twórczego, lepiej dać sobie chwilę czasu (na przykład wyjść na spacer, niektórym pomaga też muzyka), niż trwonić godziny przed komputerem, przeglądając social media. Potrafią być one prawdziwym pożeraczem czasu i skutecznym rozpraszaczem. Wyłączmy powiadomienia na czas pracy i postarajmy się trzymać swojej listy zadań. Do komunikacji ze współpracownikami lepsze będą komunikatory niewbudowane w media społecznościowe.

Praca w domowym biurze wymaga samodyscypliny – zarówno w motywowaniu samego siebie do pracy, jak i w normalnym uczestnictwie w życiu towarzyskim. Wygodne urządzenie biura, wyznaczenie sobie szczegółowej listy obowiązków i odgraniczenie życia zawodowego od domowego pomoże nam jednak w pełni docenić zalety takiego trybu pracy.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj