W 2013 roku w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono o 26 proc. mniej postępowań egzekucyjnych na nieruchomościach niż rok wcześniej. Co więcej, był to rok o najmniejszej liczbie egzekucji od 2007 roku, gdy bańka na rynku nieruchomości zaczęła pękać.
Ubiegłoroczny, niechlubny rekord postępowań egzekucyjnych dzierży Floryda – przeprowadzono ich tam 270 tysięcy. Na drugim miejscu plasuje się Kalifornia z połową tej liczby. Jak zatem widać, choć ubiegły rok był pod tym względem najlepszy od wybuchu kryzysu, egzekucją, a więc z dużym prawdopodobieństwem także eksmisją, zagrożone są setki tysięcy rodzin. Jak wynika z ustaleń zajmującego się rynkiem upadłości RealtyTrac właściciele 9 milionów domów w Stanach Zjednoczonych mają do spłacenia kredyt o 1/4 przewyższający wartość ich nieruchomości.
Zaloguj się Logowanie