Sytuacja na rynku sprzedaży mieszkań jest w oczywisty sposób związana z możliwościami finansowymi potencjalnych nabywców. Dlatego deweloperzy muszą planować swoje inwestycje w oparciu o stały monitoring zmiennej sytuacji gospodarczej. Jakie wnioski wypływają z jej oceny?
Tak źle, że aż dobrze
„Mieszkania sprzedają się najwolniej od blisko dwóch lat” – to wymowny tytuł raportu firmy Home Broker, prezentującego spowolnienie przebiegu transakcji na rynku nieruchomości bezpośrednio po wakacjach. Wydłużenie czasu rzeczywistej realizacji procesu sprzedaży lokalu może budzić pewne obawy deweloperów o ewentualne zakłócenia płynności zwrotu inwestycji. Jednak w widocznym kontraście do niekorzystnych zjawisk, stoi obraz rosnącej liczby rozpoczynanych budów. Jak wskazuje Open Finance, deweloperzy przejawiają spory optymizm w założeniach dotyczących nowych projektów. W samym wrześniu br. rozpoczęli budowę prawie 8000 tysięcy mieszkań. Aby podaż nie odbiegała później od popytu, muszą więc stale zabiegać o zainteresowanie potencjalnych klientów atrakcyjnością swoich ofert. Nie powinni jednak tworzyć przy tym zbyt wygórowanych założeń dotyczących możliwości obrotu mieszkaniami.
Rekonesans to podstawa
Doświadczenia ostatnich lat pokazały, że bieżąca sytuacja gospodarcza wymusza czasem weryfikację części planów inwestycyjnych. Realizacja wielu przedsięwzięć została przesunięta w czasie, uzyskując w niektórych przypadkach nowy, nieco ograniczony charakter. Jednocześnie pojawiające się w większości polskich miast kolejne place budowy świadczą o tym, że deweloperzy pozytywnie oceniają swoje możliwości sprzedażowe. – Niezależnie od okresowych zawirowań na rynku nieruchomości, w dalszym ciągu obserwujemy duże zainteresowanie naszymi lokalami – mówi Witold Sadowski z wrocławskiej firmy Deka Inwestycje – Oferta powinna być jednak przygotowana nie tylko w oparciu o szacunki dotyczące liczby i wielkości mieszkań, lecz także profil przyszłych nabywców. W dynamicznie rozwijającym się Wrocławiu postawiliśmy więc na projekt Aparthotel Invite, będący kompleksem wykończonych w standardzie 3 gwiazdkowego hotelu apartamentów, w większości kupowanych pod inwestycję.
Określenie specyfiki budowanego obiektu oraz charakteru docelowej grupy klientów pozwala deweloperom racjonalnie planować kolejne inwestycje. Dla przyszłych mieszkańców stanowi ono natomiast znaczne ułatwienie poszukiwań pożądanego mieszkania. Krajobraz polskich miast w dalszym ciągu wzbogaca się o obszerne osiedla, kameralne zespoły domów jednorodzinnych, ekskluzywne apartamentowce czy rozbudowane kompleksy mieszkalno – biurowe. Ważne jest, by możliwie szybko po oddaniu do użytku, wypełniły się one lokatorami.
Zaloguj się Logowanie