Tak duża inwestycja, jaką bez wątpienia jest budowa domu, wymaga dokładnego oszacowania wszystkich kosztów. Dysponując napiętym budżetem, stresujemy się na myśl o nieprzewidzianych wydatkach i przekroczeniu wartości przyznanego nam kredytu. Jak uniknąć nerwów i zmieścić się w założonym kosztorysie?
Przygotowując nawet wstępny plan musimy pamiętać zarówno o kosztach materiałów, jak i robocizny. Najlepiej, aby kosztorys był podzielony według kolejnych etapów inwestycji: osiągnięcie stanu surowego otwartego, stanu surowego zamkniętego oraz tzw. stanu deweloperskiego – mówi Marek Wełeszczuk z firmy MULTI – Przyjemność Budowania, zajmującej się kompleksowym doradztwem w zakresie planowania i prowadzenia inwestycji budowlanych.
Stan surowy otwarty obejmuje między innymi postawienie fundamentów, wymurowanie ścian nośnych oraz kominów, wykonanie stropów i pokrycia dachu. W stanie surowym zamkniętym dom ma już wymurowane ścianki działowe, a także zamontowane okna i drzwi zewnętrzne. – Często już na tym etapie okazuje się, że wydatki przekraczają nasze założenia i jest problem, aby sfinansować kolejną część inwestycji, czyli tzw. stan deweloperski – dodaje Marek Wełeszczuk. Ten etap to zakładanie instalacji sanitarnych i elektrycznych, montaż schodów i parapetów wewnętrznych, zakładanie rynien, układanie posadzek i wiele innych prac, bez których niemożliwością jest zamieszkanie pod naszym wymarzonym, własnym dachem.
Profesjonalna pomoc na każdym etapie budowy
Dlatego zamiast liczyć na łut szczęścia, warto skorzystać z pomocy profesjonalnego specjalisty, tzw. inwestora zastępczego, który nie tylko pomoże nam stworzyć prawidłowy kosztorys, ale zajmie się formalnościami i pilnowaniem robót na wszystkich etapach budowy. Współpraca z inwestorem zastępczym z MULTI nie stanowi dodatkowego obciążenia finansowego ponieważ jest rekompensowana przez znaczące rabaty, jakie firma uzyska dla nas przy zakupie materiałów budowlanych. – Dzięki indywidualnej sieci kontaktów z wykonawcami i hurtownikami, MULTI zapewnia okazyjne ceny materiałów i robocizny. Odpadają także koszty poprawek, za które w przypadku budowy gospodarczej de facto nikt nie odpowiada, a w rezultacie płaci bezpośredni inwestor – podkreśla M. Wełeszczuk
Dokładny kosztorys i profesjonalna pomoc na każdym etapie inwestycji sprawiają, że oszczędzamy nie tylko pieniądze, ale i czas. Zamiast na placu budowy, możemy spędzić go z własną rodziną, a nasz dom na pewno stanie na solidnych fundamentach.
Zaloguj się Logowanie