Telewizory Full HD i Ultra HD – dlaczego czasem więcej nie znaczy lepiej?
Chociaż technologia Ultra HD na dobre zadomowiła się pod strzechami polskich telewidzów, wciąż nie każdy do końca orientuje się, czym jest nowy standard. Jeśli zastanawiacie się, czy swój kilkunastomiesięczny telewizor Full HD wymienić na najnowszy egzemplarz Ultra HD 4K, ten artykuł jest dla Was – okazuje się bowiem, że istnieje możliwość, że w określonych warunkach nie dostrzeżecie różnicy między starym sprzętem a nowym.
Wybór odpowiedniego telewizora nie jest sprawą łatwą. Ogrom wyboru może przytłaczać, ale nic tak nie zaciemnia sytuacji jak marketingowy zgiełk skupiony wokół nowych technologii. Jeśli żywotność telewizora ocenimy na kilka lat, a co roku pojawiają się nowe, doskonalsze modele, bez trudu możemy dojść do wniosku, że interesy konsumentów i producentów w tym wypadku rozmijają się. Okazuje się, że Telewizory HD i Ultra HD, w niektórych sytuacjach mogą okazać się trudne do odróżnienia – lub przynajmniej dystans między nimi nie będzie tak duży, jakby to sugerowała cena i parametry.
Najlepiej dostrzec różnicę między HD a Ultra HD na dużych ekranach. Im większa przekątna ekranu, tym różnica jest bardziej zauważalna. Kupno telewizora HD o przekątnej 50 cali, lub więcej, nie jest dobrym pomysłem – tutaj królują niepodzielnie telewizory Ultra HD. Z drugiej strony jeśli szukamy do swojego mieszkania odbiornika do 40 cali, lepiej wybrać dobrej jakości telewizor HD – różnica na mniejszych ekranach nie jest bowiem tak widoczna.
W odbiorze obrazu telewizyjnego nie tylko rozdzielczość się liczy. Ważne są też inne aspekty technologiczne danego telewizora – podobnie zresztą jak w przypadku laptopów. Istotny jest rodzaj matrycy. Matryce VA (MVA, PVA) dają dobre kąty widzenia, niezły czas reakcji, wyróżniają się przede wszystkim bardzo dobrym kontrastem. Z kolei matryce IPS uznawane za nieco lepsze od matryc VA dają przede wszystkim bardzo dobre odwzorowanie barw. Nie warto zaś interesować się matrycami TN – jedyną ich bowiem zaletą jest to, że są tanie.
Kupując telewizor UHD musimy niestety się przygotować na to, że wciąż niewiele jest dostępnych materiałów pod ten właśnie standard. Dopiero niedawno pojawił się napęd optyczny, który będzie w stanie odtwarzać filmy 4K. Niestety, oprócz mniejszej dostępności musimy przygotować się na to również, że – jak w przypadku płyt Blu-ray, gdy pojawiły się na rynku, ceny filmów 4K nie będą należały do najniższych. Już teraz za najnowsze produkcje (zresztą tylko takie znajdziemy w UHD) trzeba zapłacić niemal 30 dolarów, co oznacza, że za wersję polską zapewne zapłacimy jeszcze więcej. Nic nie wskazuje niestety na to, że format ten diametralnie stanieje. Tak więc wygląda na to, że format 4K będzie dostępny jedynie dla tych z grubszym portfelem. No cóż, jak zwykle, za jakość trzeba płacić.
Zaloguj się Logowanie