Projekt Agaty Kokoszki wykorzystuje właściwości fizyczne i symboliczne kamienia. – Projekt granitowych kostek z wypiaskowanymi literami, do umieszczania pomiędzy bryłami krawężników. Kostki te mogą tworzyć nazwy poszczególnych haseł, cytatów czy cnót. Takie „moralne drogowskazy” można umieścić, jako długotrwałe działanie społeczne, w przestrzeni miejskiej. Słowa o funkcji informacyjnej (zegarmistrz, bank itp.) mogą służyć miejskiej identyfikacji wizualnej oraz reklamie.
Twardość kamienia oraz wytrzymałość pozwalają na stosowanie go przy elementach tak podatnych na różnego rodzaju niszczenie, jak właśnie krawężnik. Natomiast estetyczne i symboliczne nacechowanie kamienia, jako materiału kojarzonego z tym, co eleganckie, wieczne, trwałe czy najważniejsze, sprawia, że wypiaskowane w nim słowa docierają do nas głęboko i zachęcają do refleksji. Napisy do czytania dla pieszych znajdować się będą na wierzchu krawężnika, natomiast słowa do czytania z samochodów piaskowane na boku krawężnika – pisze projektantka.
Krzysztof Skolak, prezes zarządu Graneksu, tak tłumaczy decyzję o realizacji tego projektu w swojej firmie: – Ci, którzy decydują o stosowaniu kamienia, często nie zdają sobie sprawy z możliwości, jakie dają nowoczesne technologie jego obróbki. Gdy ich miejsce zajmują zagraniczni projektanci, chętniej sięgają po sprawdzone u nich niepolskie materiały i rzadko widoczne w naszym kraju rozwiązania. Często designerski projekt wiąże się z dużymi nakładami finansowymi i problemami technicznymi. Tymczasem ten projekt jest tak prosty, że aż prosi się o realizację. Ze względu właśnie na tę prostotę jest on tani, a dzięki temu może być w przyszłości stosowany na dużą skalę. On na to po prostu zasługuje.
O trzecim projekcie, umywalce z otoczaka jego autor, Jarosław Kosek mówi tak: – Chciałem pokazać jak można przekształcić zwykły otoczak w coś unikatowego, ale za razem dającego możliwość powielania. „Unikatowe z możliwością powtarzania” – to oksymoron, więc moim projektem jest nie określona rzecz, lecz sposób obróbki danego materiału. Umywalka z otoczaka to więc przede wszystkim sposób wycięcia miski zlewowej tak by surowy kamień nie stracił swojego piękna i niepowtarzalności, zyskując funkcjonalność.
Wykonująca umywalkę firma Polgranit dysponowała dużą ilością potrzebnego materiału pochodzącego z kopalń węgla brunatnego z okolic Konina. – Projekt zakładał realizację przy pomocy jednego, prostego narzędzia – piły. Mając takie możliwości nie widziałem powodu dla którego nie mógłbym spróbować pomóc – mówi Przemysław Przywarty, dyrektor Polgranitu. Choć realizacja okazała się trudniejsza niż pierwotnie zakładano, Przywarty deklaruje, że może spróbować ponownie: – Choćby z ciekawości. Zresztą jeśli ten pomysł się sprawdzi i zacznie funkcjonować na rynku jestem skłonny zmodernizować nasz park maszynowy.
Miesiąc po zakończeniu premierowej wystawy w przypadku dwóch z trzech prac trwają, bliskie ukończenia, rozmowy handlowe dotyczące sprzedaży praw do produkcji produktów według zaprezentowanych projektów i prototypów.
Kolejną okazją do zapoznania się z projektami będzie ekspozycja na targach arena DESIGN (25-28 maja 2011 r.).
Strony: 1 2
Zaloguj się Logowanie